Kiedy za oknem robi się coraz chłodniej, często mamy większą ochotę na małe słodkie co nieco. Warto wówczas przygotować deser, który nie tylko poprawi samopoczucie, ale także dostarczy organizmowi cennych witamin oraz podniesie jego odporność. Dzisiejsza propozycja to prawdziwy zastrzyk zdrowia, energii i radości. Amarantusowa rozkosz sprawi, że wszystkie jesienne smuteczki pójdą w zapomnienie, a ciało wzmocni się i nabierze niesamowitej energii.

Amarantus – to niezwykle cenne zboże XXI wieku. Stanowi świetne źródło żelaza, magnezu, wapnia, białka, błonnika i niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Zawiera antyoksydanty, które neutralizuja wolne rodniki oraz skwalen. Jest lekkostrawny. Potrawy na jego bazie nie obciążają ujkładu trawiennego i pracy jelit. Dzięki wysokiej zawartości magnezu i żelaza przyczynia się do zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia. Pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego. Jest produktem naturalnie bezglutenowym. Obowiązkowo powinien znaleźć się w diecie osób dbających o zdrowe odżywianie.

Składniki (przepis na 2 porcje):

• Amarantus ekspandowany – 10 łyżek
• Pasta sezamowa – 3 łyżki
• Wiórki kokosowe – 2 łyżki
• Miód – 2 łyżeczki
• Banan świeży – 1/2 sztuki
• Śliwki świeże – 4 sztuki
• Jogurt kozi – 1 opakowanie
• Owoce do dekoracji: banan, śliwki

Sposób przygotowania:

Do pojemnika włożyłam amarantus popping, pastę sezamową, wiórki kokosowe, miód, banana i śliwki. Dodałam jogurt kozi. Wszystko dokładnie zblednowałam. Krem przełożyłam do szklanek i udekorowałam owocami. Gotowe! Pycha .

Smacznego! 🙂 .